Wycieczka do Zakopanego

W dniach 3-6 października  klasy 3A, 3C, 2A, 2D odbyła się podróż do Zakopanego w celu integracji oraz rekreacji. Opiekę nad nami sprawowało czterech nauczycieli z Naszej szkoły: Pan i Iwona Strona-Muszczyńska, Pani Dorota Toporowska, Pan Adrian Konopko i nawet Pan Dyrektor- Leszek Lipiński. Pierwszego dnia, pomimo długiej podróży udało się nam wspiąć na Gubałówkę. Wracając, skorzystaliśmy z kolejki górskiej, co także było ogromną atrakcją i urozmaiceniem trasy. Przemierzyliśmy też Krupówki w drodze do najbardziej wspaniałego ośrodka w Zakopanem- ZNP, w którym nocowaliśmy i spożywaliśmy bardzo dobre posiłki. Dzień został zakończony mini-dyskoteką zorganizowaną przez Naszego kierowcę autobusu-cudownego Pana Bogdana. Rzadko spotykane.
Drugi dzień rozpoczęliśmy dość szybko, (niestety) jednakże wyprawa na Morskie Oko wymagała sporo czasu. Tym, którym zostało troszkę więcej sił wspięli się jeszcze wyżej- na Czarny Staw pod Rysami. Warto podkreślić, że Pan dyrektor też nam towarzyszył, ale wszystko było pod kontrolą naszej Pani Przewodnik- Pani Mai Sindalskiej.
Trzeciego dnia spacerem pomaszerowaliśmy na Rusinową Polanę, a po drodze czerpaliśmy wiedzę od Pani przewodnik o prawdziwych oscypkach, cyklu życia owcy oraz życiu Górali.
W drodze do zejścia obejrzeliśmy Sanktuarium Maryjne na Wiktorówkach oraz Symboliczny cmentarz ofiar gór, upamiętniając zmarłych. Później mieliśmy także okazje zobaczyć i podziwiać Sanktuarium na Jaszczurówce i na Krzeptówkach. Wieczorem ponownie przemierzyliśmy Krupówki, ale tym razem w poszukiwaniu zimowych skarpet oraz prawdziwych oscypków posługując się wiedzą Pani Przewodnik.
Można też powiedzieć, że wycieczka zawierała element przyrodniczy, bo gdy wracaliśmy do ośrodka natknęliśmy się na dzikie sarny i jelenie- w centrum miasta. Emocje sięgały zenitu.
Ostatni dzień był dość deszczowy, dlatego zwiedziliśmy tylko i aż miejscowość Chochołów, gdzie zobaczyliśmy stare i piękne domki, zamieszkiwane niegdyś przez Górali. Wstąpiliśmy jeszcze do Skansenu, w którym zobaczyliśmy jak wyglądało wnętrze góralskiego domku oraz poznaliśmy ich życie codzienne i tradycje.
Ostatnim punktem wycieczki były Wadowice- obowiązkowy przystanek na Papieską Kremówkę.
W trakcie całej wyprawy wszyscy zdążyli odpocząć, troszkę się poruszać i napełnić brzuchy zakopiańskimi przysmakami, a przede wszystkim zintegrować- zwłaszcza nauczyciele z uczniami. Miło ich poznać, spędzić razem czas- także po za szkołą. 
Hania Górska